“Rozmowa rozwojowa 2015”


Organizacje związkowe działające w PKN ORLEN S.A. jako organizacje reprezentujące zbiorowe prawa i interesy Pracowników oraz sygnatariusze Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy dla Pracowników PKN ORLEN S.A. zgłosiły stanowczy protest przeciwko wprowadzanej pod hasłem „rozmowy rozwojowej” praktyce przeprowadzania z Pracownikami rozmów o charakterze oceny okresowej pracowników. W zamieszczonej w sieci intranetowej informacji pod tytułem „
Rozmowa rozwojowa 2015” jej autorzy nie kryli, że „rozmowa rozwojowa” ma zastąpić system oceny rocznej pracowników, którego stosowanie zostało zaniechane na skutek jego skutecznego wypowiedzenia przez organizacje związkowe pod koniec 2014 roku. Autorzy tej informacji określili termin przeprowadzenia „rozmów rozwojowych”, schemat prowadzenia rozmów, w tym „podsumowanie realizacji zobowiązań rozwojowych z ostatniej oceny rocznej”, ustalają wzór pisemnego arkusza oceny pracownika, wynikającej z „rozmowy rozwojowej” oraz wytyczne jej prowadzenia. Z zamieszczonej informacji nie wynikało, że „rozmowa rozwojowa” ma mieć dla Pracownika charakter dobrowolny. Przeciwnie, stwierdzenie, że „inicjującym rozmowę powinien być przełożony, który zgodnie z dobrymi praktykami powinien uprzedzić o terminie rozmowy przynajmniej z 3-dniowym wyprzedzeniem” sugeruje wyraźnie, że udział w rozmowie ma być dla Pracownika obowiązkowy. Poza tym ustalenia pomiędzy przełożonym a Pracownikiem poczynione w trakcie rozmowy rozwojowej miały w dużej mierze stanowić zobowiązania Pracownika, z których będzie on później rozliczany.
Całość opublikowanych dokumentów dotyczących „Rozmów rozwojowych” wskazywała, że była to próba ponownego wprowadzenia przez Pracodawcę systemu ocen okresowych pracowników, bez uzgodnienia jego formy z przedstawicielstwem Pracowników oraz bez ustalenia  jego zgodności z wprowadzonymi ograniczeniami, chroniącymi prawa Pracowników, do czego zobowiązują Pracodawcę postanowienia ZUZP dla Pracowników PKN ORLEN S.A.
Dlatego organizacje związkowe zażądały natychmiastowego zaprzestania prowadzenia przez Pracodawcę tych działań, w tym natychmiastowego wycofania wprowadzanego systemu „rozmów rozwojowych”. Zdecydowanie sprzeciwiły się wprowadzeniu sformalizowanego systemu oceny Pracowników, na którego kształt i treść sami Pracownicy i ich przedstawiciele nie mają żadnego wpływu.
Niewątpliwie system okresowych rozmów oceniających prowadzonych z Pracownikami przez ich przełożonych może stanowić płaszczyznę lepszej komunikacji pomiędzy Pracownikami a ich zwierzchnikami. Ale może też być używany jako narzędzie zmuszające Pracowników do zwiększania wydajności i przyjmowania dodatkowych zobowiązań pracowniczych bez należytej rekompensaty lub być wykorzystywany głównie jako sposób uzasadnienia degradacji lub zwolnienia Pracowników. W skrajnych przypadkach może być nawet narzędziem mobbingu. Dlatego też, zdaniem organizacji związkowych, do jego wprowadzenia należy podchodzić z najwyższą ostrożnością, z bezwzględnym zachowaniem podstawowych praw pracowniczych i zasad etycznych, w tym z zachowaniem zasady, że wprowadzenie takiego systemu wymaga akceptacji pracowników i ich reprezentacji oraz właściwego nadzoru nad jego stosowaniem. 
Pracodawca nie podjął rozmów w tej sprawie ze stroną społeczną. Dopiero wobec stanowczego protestu organizacji związkowych przyznał, że Rozmowa Rozwojowa jest dobrowolna i to do Pracowników należy decyzja, czy chcą ją odbyć z przełożonym i określić w niej np. swoje kierunki rozwoju, czy też jej nie odbywać.